Żart dnia: mąż przyłapał żonę na gorącym uczynku. Jej wyjaśnienia są niesamowite!

Mężczyzna wrócił z pracy do domu i zastał swoją żonę w sypialni z bardzo atrakcyjnym mężczyzną. Rozwścieczyło go to i zawołał:

– Nie do wiary! – krzyknął. – Jak śmiecie mi to robić w moim domu. Jak mogłaś to zrobić, swojemu wiernemu mężowi, ojcu swoich dzieci! Dość, zostawiam cię, chcę rozwodu!

Jego żona przykryła się prześcieradłem i odpowiedziała: – Poczekaj chwilę, kochanie, mogę to wyjaśnić!

– Tak? Ciekawe jak? – mruknął – Mów! – rozkazał – ale to będą ostatnie słowa, jakie kiedykolwiek do mnie powiesz!

I żona zaczęła tłumaczyć:

– Wiesz, dziś po południu wsiadałam do samochodu, żeby wrócić do domu i ten mężczyzna poprosił mnie, żebym go podwiozła. Wyglądał tak beznadziejnie, że zrobiło mi się go żal i wpuściłam go do samochodu. Zauważyłam, że był bardzo chudy, źle ubrany i bardzo brudny. Powiedział mi, że nie jadł od trzech dni!”

Więc ze współczucia zaprosiłam go do domu i odgrzałam spaghetti, które dla ciebie zrobiłam poprzedniego wieczoru. To, którego nie zjadłeś, bo zjadłeś frytki przed telewizorem. Biedak pochłonął je w dwie minuty.

Ponieważ był bardzo brudny, zasugerowałam mu, żeby wziął prysznic. Kiedy to robił, zauważyłam, że jego ubranie jest brudne i dziurawe, więc je wyrzuciłam. Potrzebował ciuchów, więc dałam mu twoje markowe dżinsy, których nigdy nie założyłaś, bo, jak mówiłeś, były za ciasne.

Dałam mu też twoją bieliznę, która była moim prezentem na naszą rocznicę, ale nigdy jej nie założyłeś, twierdząc, że mam zły gust. Znalazłam fajną koszulę, którą moja siostra dała Ci na Boże Narodzenie, ale jej nie założyłeś, bo była od niej. Podarowałam mu te buty, które kupiłeś w drogim butiku, ale ich nie założyłaś, bo zobaczyłeś w telewizji Justina Biebera w takich samych.

Żona westchnęła szybko i mówiła dalej: – Był bardzo wdzięczny za moje zrozumienie i pomoc, a kiedy odprowadziłam go do drzwi, odwrócił się do mnie ze łzami w oczach i powiedział: „Powiedz… czy jest coś jeszcze, z czego Twój mąż nie korzysta?”