Ciężarna kobieta przyłapała męża w łóżku z inną. W odwecie zrobiła coś naprawdę pikantnego!

Mimo, że każdy słyszał o mściwych partnerach, którzy nie przebierali w środkach w akcie zemsty za zdradę, ludzie jak świat światem zdradzali się i będą zdradzać.

23-letnia Ly Chanel poślubiła Chien Keo 7 miesięcy temu. Wkrótce po ślubie Chien zaczął tajemniczo znikać i nie umiał się przekonująco w tych zniknięć wytłumaczyć.

Ly zaszła w ciążę a jej podejrzenia się nasilały.

Postanowiła więc je zweryfikować. Z pomocą 4 przyjaciółek wyśledziła męża.

Okazało się, że jest w motelu z kochanką. Dźwięki wydobywające się przez drzwi nie budziły wątpliwości co do tego, co mąż Ly robi z tą kobietą.

Wściekła i zraniona zdecydowała, że zemsta będzie ostra…

Założyła lateksowe rękawiczki, z pomocą przyjaciółek przytrzymała kochankę i zrobiła jej nagie zdjęcia.

Następnie wyjęła dużą torbę ze sproszkowanymi papryczkami chili i wepchnęła je w pochwę kobiety sprawiając jej rozdzierający ból.

Ly chcąc upokorzyć kochankę opublikowała jej nagie zdjęcia z opisem co zrobiła w internecie.

To wywołało falę reakcji. Ludzie głównie pytali dlaczego zemsta nie była skierowana przeciwko mężowi. Wielu krytykowało ją mocno.

Ly będąca w ciąży z ich pierwszym dzieckiem odpowiadała:

„Czy mój mąż chciał żyć ze mną szczęśliwie i oczekiwać przyjścia na świat dziecka?

Czy dbał o nas, oszukując mnie i zdradzając z kobietą , która świadomie niszczy rodzinę?

Można wybaczyć ale nie da się zapomnieć. Zdrada bardzo boli, ona będzie o tym wiedzieć.

Niektórzy nienawidzą mnie teraz, ale nie mam zamiary zadowalać wszystkich

Ważniejsza jest prawda niż opinia innych.”

Mimo, że ofiara nie złożyła doniesienia, policja może oskarżyć Ly.

Prokurator wyjaśnia:

„Przede wszystkim należy współczuć zranionej kobiecie jeśli została zdradzona.

Jednak publikacja takich zdjęć i napaść noszą znamiona przestępstwa.

Jeśli z powodu chili tamta kobieta dozna uszczerbku na zdrowiu, sprawa zostanie rozpatrzona na podstawie art. 104 kk i grozi jej grzywna w wysokości od 70 do 100 Funtów.

Jak oceniacie całą tą sytuację? Podzielcie się z nami swoją opinią w komentarzu na facebooku.

Źródło: dailymail