Kobieta urodziła piękne dziecko. 8 godzin później rozgrywa się dramat, który wstrząsa rodziną.

Życie jest ulotne. Wszyscy to wiemy, ale na co dzień nie rozmyślamy nad kruchością naszego istnienia.

Megan Moss Johnson musiała zmierzyć się takimi myślami już w wieku 15 lat, kiedy zachorowała na zapalenie mięśnia sercowego.

instagram iamnathanjohnson

Od tej pory żyła ze świadomością, że jej życie może się przedwcześnie zakończyć.

instagram iamnathanjohnson

W wieku 23 lat miała przeszczep serca, który zakończył się wielkim sukcesem. Ze swoim narzeczonym Nathanem, który był muzykiem wzięli ślub i marzyli o dziecku.

instagram iamnathanjohnson

Musieli czekać. Praca nowego serca Megan była stale monitorowana. Z czasem wydawało się, że jej stan jest na tyle stabilny, że może bezpiecznie zostać mamą.

instagram iamnathanjohnson

Mając 31 lat Megan cierpliwie oczekiwała przyjścia na świat swojej małej córeczki.

instagram iamnathanjohnson

Aż wreszcie 27 czerwca o 2:40 rano, jej marzenie się urzeczywistniło. Bez najmniejszych komplikacji urodziła małą Eilee Kate.

Nathan obwieścił światu tę niezwykłą wiadomość na Instagramie:

„Witaj na świecie Eilee Kate Johnson. Megan czuje się dobrze. Jej serce pracowało idealnie, a poród przebiegł bez komplikacji.”

instagram iamnathanjohnson

Megan tuliła swoją małą dziewczynkę przez całą noc. Doświadczyła całej palety emocji, które towarzyszą świeżo upieczonym mamom tuż po porodzie.

Nad ranem po 8 godzinach od porodu, wzięła ostatni oddech i jej serce się zatrzymało…

Cała jej rodzina przeżyła wstrząs.

Megan odeszła właśnie wtedy, kiedy strach o nią zmalał na tyle, że każdy zdążył odczuć ulgę i radość…

Megan odeszła właśnie wtedy, gdy wydała na świat maleńką istotkę, która potrzebowała jej opieki i troski…

Los tworzy niezrozumiałe scenariusze. Megan była mu jednak wdzięczna. Za to, że mogła żyć dłużej niż chciała natura. Otrzymała cudze serce, dzięki któremu dała nowe życie.

Zaraz po przeszczepie złożyła oświadczenie woli o zostaniu dawcą. Jej młode i zdrowe organy uratowały wiele innych żyć.

Nathan został sam z małą Eilee. Był zdruzgotany i nie umiał zrozumieć tego co zaszło. Ale miał wokół siebie ludzi o ciepłych, otwartych sercach. Jego przyjaciele zorganizowali zbiórkę, by przez jakiś czas nie musiał wyjeżdżać w trasę i mógł zająć się córeczką.

Na wezwanie o pomoc odpowiedziało wielu ludzi. Okazali ogrom współczucia, zrozumienia i wsparcia. Zarówno duchowego jak i realnej pomocy finansowej i organizacyjnej. Była ona bardzo potrzebna młodemu tacie, który niósł na swoich barkach zarówno wielką rozpacz jak i konieczność sprostania zadaniu bycia jak najlepszym ojcem i matką jednocześnie.

Mała Eilee od samego początku została otoczona serdecznością i ofiarnością. Dzięki temu będzie mogła uwierzyć, że nie bez powodu los jej i jej mamy, został właśnie tak zapisany…

instagram iamnathanjohnson

Bo w największej tragedii mogą wydarzyć się rzeczy dobre i każda tragedia może zostać pogłębiona, gdy zostawi się dotkniętych nią ludzi samym sobie…

Podziel się tym niezwykłym przesłaniem ze swoimi znajomymi. Nie pozostawajmy obojętni, by inni nie pozostali obojętni wobec nas, gdy będziemy tego potrzebować…

Źródło: gofundme weareteamjohnson