Co roku dostajemy ostrzeżenia przed kleszczami. Nie są one bezpodstawne ponieważ od marca do listopada jesteśmy nimi zagrożeni.
Są sprytnymi krwiopijcami. Atakują wyczuwając zapach potu, szybko i bezboleśnie. Około 10-15 procent tych pajęczaków zakażonych jest m.in. wirusem kleszczowego zapalenia mózgu i krętkami boreliozy. Dlatego są tak dla nas groźne.
Katrin Sorensen z Norwegii opublikowała to zdjęcie, żeby uświadomić, że kleszcza po wyjęciu należy się ostatecznie pozbyć.
Napisała:
„Jeśli usuniesz kleszcza ze skóry swojej lub zwierzęcia należy go spalić. W przeciwnym razie po dwóch tygodniach z jaj wykluwa się sto nowych kleszczy.”
„Dio mój pies rasy Border Colie kocha spacery po lesie. Ma 15 lat i niestety choruje na raka ale jest kochany i pogodny. Usunęłam kleszcza ze skóry mojego psa i włożyłam do słoika. Pamiętajcie najlepiej spalić kleszcza. ”