Pan Lesław Tomczak osiągnął w lipcu wiek emerytalny. Otrzymał decyzję ZUS-u o przyznaniu mu emerytury. Jakież było jego zdumienie, gdy dowiedział się w jakiej wysokości będzie otrzymywał świadczenie…
W decyzji, którą otrzymał Pan dowiedział się, że listonosz będzie mu co miesiąc przynosić 20 groszy emerytury.
Jak to się stało?
Jak do tego doszło, że Pan Lesław otrzymał tak absurdalną emeryturę?
Zus wziął pod uwagę jedynie jego 3 miesięczną pracę na umowę zlecenie. Życie mężczyzny nie było usłane różami. W latach 70-tych pracował w PKP w Służbie Ochrony Kolei, a potem jako maszynista składu. Jednak dokumenty z tego okresu przepadły.
Potem Pan Lesław wrócił do rodzinnego gospodarstwa, w którym pomagał upadającym na zdrowiu rodzicom. Tego okresu również nie odnotowano. Po śmierci rodziców sprzedał ziemię, ponieważ coraz trudniej było z niej się utrzymać. Sam podupadł na zdrowiu i ostatecznie zamieszkał w schronisku w Szczodrem w województwie Dolnośląskim.
„Nie mam już sił żeby szukać dokumentów. ZUS mógłby dać sobie spokój z wysyłaniem przekazu na 20 groszy, który kosztuje 7,50” – mówi Pan Lesław
Co na to ZUS?
Fakt zapytał rzecznika ZUS-u o komentarz w tej sprawie:
„Najmniejsze świadczenie wypłacane dziś przez ZUS wynosi 4 grosze. Dla Zakładu decyzja emerytalna dotycząca 4 groszy i 2 tys. zł wymaga zaś tyle samo pracy i związana jest z tymi samymi formalnościami, jak np. wysyłka informacji do klienta. Decyzję emerytalną musi od ZUS otrzymać każdy, bez względu na wysokość świadczenia. Jeżeli pan Lesław ma problem z udokumentowaniem okresów składkowych sprzed 1999 r., ale mamy pewność kiedy i gdzie pracował to deklaruję swoją pomoc w tym zakresie. Zrobimy co w naszej mocy by pomóc panu Lesławowi w udokumentowaniu opłacanych składek do kapitału początkowego” – powiedział w rozmowie z Faktem rzecznik ZUS, Wojciech Andrusiewicz.
Warto wiedzieć:
Niezaliczenie przepracowanych lat to niestety częsty przypadek. Elektroniczna baza w Zus-ie funkcjonuje od niedawna. Stare dokumenty też czasem trudno odnaleźć, żeby potwierdzały zatrudnienie.
Jeśli znalazłeś się w takiej sytuacji powinieneś wiedzieć, że zatrudnienie poza świadectwami pracy potwierdzają także legitymacje ubezpieczeniowe, legitymacje służbowe, umowy o pracę, wpisy w dowodach osobistych, pisma zawierające pieczątki o powołaniach, odwołaniach na stanowiska.
Jeśli nie pomogą przy naliczaniu emerytury to pozwolą sądownie dochodzić uprawnień do emerytury.