Prezydent Duda ma koronawirusa. Gdzie się zaraził?

– Prezydent Andrzej Duda miał wykonany test na obecność koronawirusa, wynik okazał się pozytywny.

Prezydent czuje się dobrze – poinformował jego rzecznik Błażej Spychalski.

Jak się czuje prezydent?

Prezydent miał test w piątek wieczorem. Odkąd okazał się on pozytywny głowa państwa przebywa w domowej izolacji. Prezydent nie ma objawów zakażenia i czuje się dobrze.

Błażej Spychalski również musi udać się na kwarantannę.

Od kogo mógł się zarazić i kogo mógł zarazić?

Prezydent miał zalecony test po ostatnich aktywnościach. Jesze tego samego dnia wizytował Stadion Narodowy, gdzie powstaje pierwszy w Polsce covidowy szpital tymczasowy. Andrzej Duda rozmawiał tam z koordynatorem szpitala, doktorem Arturem Zaczyńskim.

– Na pewno nie jestem chory. Noszę maseczkę 20 godzin na dobę. Podczas spotykania z prezydentem Andrzejem Dudą również. Zachowywaliśmy dystans – wyjaśnił Wirtualnej Polsce koordynator szpitala dr n. med. Artur Zaczyński.

– Podczas spotkania z prezydentem zachowany był dystans. Nie ściskaliśmy sobie rąk. Mieliśmy maseczki. Jeśli tego by nie było, to rozumiem, że mogło powstać ryzyko zakażenia. Ale nic takiego się nie wydarzyło – wyjaśnia rozmówca WP. Jak dodaje doktor, „jeśli dwie osoby mają maseczki, to ryzyko zakażenia jest minimalne”.

Na stadionie Andrzej Duda przebywał w gronie co najmniej kilkudziesięciu osób, sanepid zdecyduje, które z tych osób zostaną poddane kwarantannie.

Dzień wcześniej prezydent wręczał Złoty Krzyż Zasługi Idze Świątek! Odznaczony został także jej tata, Tomasz Świątek.

Według nieoficjalnych informacji RMF, prezydent mógł zarazić się od jednego z funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. W rozmowie z Money.pl rzecznik SOP jednak zaprzecza tym doniesieniom.