Prokuratura postawiła zarzuty znanej piosenkarce. Jej były mąż został aresztowany

Media obiegła informacja o postawionych zarzutach Dorocie R. i jej eksmężowi Emila S., który został zatrzymany w Warszawie.

RMF FM poinformowało na Twitterze, że wokalistce zostały postawiono zarzut z artykułu 300 kk.

Zarzuty wobec piosenkarki i producentki dotyczą artykułu 300 kodeksu karnego mówiącego o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli.
Były mąż wokalistki, Emil S. aktualnie wciąż jest przesłuchiwany w sprawie postępowania związanego z jego działalnością jako producenta filmowego.

Dorocie R. za pomocnictwo w udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli może grozić nawet do 8 lat więzienia – jeśli szkoda została wyrządzona wielu wierzycielom.

Wokalistka opublikowała na Instagramie oficjalne oświadczenie, w którym odniosła się do medialnych doniesień.

OŚWIADCZENIE:

„Jako producent kreatywny, tworząc film od a do z, wykonałam swój obowiązek, przynosząc gotowe dzieło. Ba! Nie byle jakie, bo bijące kinowe rekordy oglądalności 2021 roku. Drugiego producenta, mojego eksmęża zadaniem było przynieść na to budżet, dopiąć umowy z inwestorami i opłacić ekipę. On dostał hita, ja same problemy” – czytamy.

Rabczewska poinformowała, że jej byłemu mężowi postawione zostały liczne zarzuty. Ona sama jak twierdzi dostała jeden zarzut za „naiwność i zaufanie”.

„Emil wczoraj z ponoć 40 zarzutami został aresztowany. Ja, jako prezes spółki, dostałam jeden zarzut i pewnie parę lat bronienia się w sądzie. Rozumiem. Za głupotę, naiwność i zaufanie się płaci. Brak świadomości nie zwalnia z odpowiedzialności. Byłam na to psychicznie przygotowana. Chcę pomóc inwestorom i ekipie odzyskać pieniądze, dlatego przejęłam konto z syndykiem, z którym omawiałam porozumienia od miesiąca. – dodała.

Wokalistka zapowiedziała również, że nie zamierza przestać promować najnowszego filmu.

Dalej będę promować oraz dystrybuować ten wspaniały film, ale już SAMA! Nauczka na przyszłość: jesteś artystą? Twórz filmy, a nie spółki. Do tego pierwszego, jak widać, mam talent. PS: nie musicie mi zasłaniać oczu w artykułach – niczego się nie wstydzę, bo nie mam nic na sumieniu – zakończyła wpis.”

Źródło: Twitter/rmffm, Instagram/dodaqueen Miniatura wpisu: wikimedia.com/flickr