Trudno o większe niebezpieczeństwo w lesie niż spotkanie z niedźwiedziem. A gdy dodatkowo jest to niedźwiedzica z młodym to naprawdę jest się czym martwic.
To silne zwierzęta, a niedźwiedzia mama szczególnie potrafi być agresywna, gdy czuje, że zagrożone jest jej dziecko.
Tanya Young i jej przyjaciele, którzy spędzali weekend w drewnianej chatce w Parku Narodowym Great Smoky Mountains, dokonale rozumieli powagę sytuacji.
W pewnej chwili z zaparkowanego przed domkiem samochodu zaczęły dochodzić dziwne dźwięki…
Ktoś nie domknął drzwi samochodu i ciekawski niedźwiadek postanowił zinfiltrować nieznane mu miejsce. Zanim na dobre wszystko obejrzał drzwi się zamknęły i uwięziły go wewnątrz samochodu.
Grupa przyjaciół z przerażeniem dostrzegła w pobliżu niedźwiedzicę. Nie wiedząc jak uwolnić niedźwiadka, jednocześnie nie narażając życia, postanowili, że wystrzelą z broni, by przestraszyć matkę.
Mama oddaliła się nieco, ale nie na taką odległość by w kilka sekund nie dopaść swojej ewentualnej ofiary.
Sytuacja stała się naprawdę napięta.
Ukrywając się w drugim samochodzie przyjaciel Tanyi próbował otworzyć drzwi do auta z niedźwiadkiem. Za pierwszym razem drzwi niestety niemal natychmiast zamknęły się ponownie.
Ale za drugim razem, choć to były stresujące chwile, wreszcie się udało. Niedźwiadek wypadł z auta i popędził prosto do swojej mamy.
Cała scena nie trwała długo. Niedźwiadek przebywał w samochodzie około 20 minut, ale zostawił po sobie poważne zniszczenia.
Na szczęście nie doszło do ataku i nikomu nic się nie stało. Ale tej adrenaliny żadne z przyjaciół raczej nie zapomni. A miał to być relaksujący wypad w miłym towarzystwie.
Dobrze, że to nagrali, bo nikt by im nie uwierzył. Zobaczcie jak to wyglądało: