Czwórka dzieci wpadła wprost pod pociąg. Maluchy były wtedy pod opieką przedszkola

To prawdziwy dramat, gdy giną dzieci z winy lub zaniedbania dorosłych. Dzieci były pod opieką przedszkola.

Do tragedii doszło wczoraj w godzinach rannych w miejscowości Oss w Holandii. Dzieci były przewożone elektrycznym rowerem transportowym wyposażonym w duży drewniany kosz.

Dawniej takich pojazdów używano to przewożenia rzeczy.

Ostatnio nastała moda wśród Holendrów na przewożenie w nich małych dzieci.

Dzieci pod opieką pracowników miejscowego przedszkola były właśnie transportowane w ten sposób. Kobieta prowadząca wózek nawet nie hamowała przed nadjeżdżającym pociągiem.

Została tylko ranna w wypadku. Zeznała, że nie dało się wyhamować. Czworo dzieci zginęło na miejscu.

Trwa śledztwo w sprawie ustalenia przyczyn tragedii. Na razie podejrzewa się, że to awaria wózka była najbardziej prawdopodobna jej przyczyną.

Dramat rozpoczął zaorzałą dyskusję na temat niestrzeżonych przejazdów kolejowych i bezpieczeństwa cargo bike stinta – pojazdów trzykołowych, do przewozu dzieci.

Politycy na fali tragedii deklarują likwidację wszystkich niestrzeżonych przejazdów kolejowych.

Źródło i fotografie: telegraaf