Naukowo udowodniono, że kobiety i mężczyźni inaczej postrzegają rzeczywistość. Poniższe przykłady są na to najlepszym dowodem.
Mężczyzna na zakupach to stan umysłu.
W internecie nie brakuje przykładów mężczyzn, którzy w kuchni lub na zakupach czują się w jakby nieco zagubieni.
Kobiety podzieliły się efektami komunikacji z mężczyznami, które okazały się bardzo zabawne:
1. Jedna z kobiet rozmawiała przez telefon z mężem, który poszedł po zakupy do sklepu.
Zapytał: Ile kupić wody dla młodego?
Ona: A weź z 12″.
Oto efekt:
Pod wpisem posypały się kolejne niezwykłe historie, które dowodzą, że przykład nie jest odosobniony:
2. „Jak otworzysz tuńczyka, to przełóż go do pudełka.”
3. Ja nie kupię rajstop?
Kolejna internautka pisze:
Mój tato stwierdził, że po co mama ma się fatygować do sklepu po rajstopy – on jej kupi jak pojedzie. „A COOO JA RAJSTOP NIE KUPIE? GADAJ MI JAKIE TO MAJĄ BYĆ JA KUPIE”
No to mama mu tlumaczy :
-rozmiar 4, kolor taki naturalny cielisty
-jaki to jest cielisty kolor?
-no taki jak skóra, taki naturalny
-aaaa dobra
Wrócił po ponad 3h wkur…zony jak nie wiem :
„KUR&% $ JA CALE MIASTO ZJEŻDZILEM I NIGDZIE SKÓRZANYCH RAJSTOP NIE BYLO! JEDNA BABA MI TE O TAKIE LEGINSY POKAZYWALA ALE JA MÓWIŁ ŻE MOJA BABA W TAKICH NIE BĘDZIE CHODZIĆ, BO TO TAKIE RAZEM ZE SKARPETAMI MAJĄ BYĆ
3. Jak się okazuje sami panowie, nie są wobec siebie bezkrytyczni:
Ja kiedyś kupując pieluchy autentycznie zastanawiałem się co to może być za dziecko, które potrafi nasr.ć aż 6 do 8 kg. Później jak mi żona powiedziała, że to jest waga dziecka, wszystko stało się dla mnie jasne
4. A ja chciałam 5 danio i 5 mlecznych kanapek, – pisze kolejna
5. Po kiego jej pelargonia???
Moja mama zrobiła mojemu ojcu listę na zakupy. Na liście była pyralgina. Ojciec przyjechał z pelargonią
6. Żona wysyła męża do sklepu i mówi:
– Kup chleb, a jak będą mieli jajka, to weź sześć.
Facet wchodzi do sklepu i pyta:
– Są jajka?
Tak, są.
– To poproszę sześć chlebów.
7. Tatar z ziemniaków
Kiedyś poprosiłam małża o pokrojenie ziemniaków w kosteczkę przed gotowaniem i poszłam drzemać… Obudziłam się to kończył siekać tatara z ziemniaków
8. W łazience można spotkac się z wyzwaniem nie do pokonania.
Mój programista ogarnia turbo skomplikowane kody, ale zaprogramowanie pralki to wyzwanie …
9. Gdy chcę zatańczyć z mężem
Gdy chcę zatańczyć z mężem, każe mi tłumaczyć co to będzie miało na celu, czy to ma skonkretyzowane ruchy nakierowane na określony efekt i najlepiej podać zakres ruchów, jaki ma użyć w trakcie danego tańca….zanim skończy pytanie kończy się kawałek…
10. Olej
Też coś mam:
Mówię mu:
– kup cytrynę, pomidory, mozarellę
– a jak nie będzie mozarelli?
– to olej…
Tak. Kupił olej.
11. Za mały sweterek
Przygotowuję mu ubrania do pracy, wyprasowane i dobrane zostawiam na wieszaku. Któregoś razu powiesiłam sobie mój sweterek na wieszaku z jego koszulką. Przyszedł wcisnięty w ten mój sweterek na koszulkę i mówi, że to chyba na niego za małe… Ryczałam ze śmiechu chyba z 10 minut
12. Krem
Mój tata miał kiedyś kupić krem „Bambino”, wraca do domu i krzyczy do mamy:
„Krystyna, nie było kremu „Bambino” to kupiłem krem „Karpatka”
13. Pęczek
Kazałam mężowi kupić pęczek pietruszki. Przynosi pół siaty białej pietruchy i mówi, że wziął kilo, bo nie wie ile to ten pęczek
Powyższe sytuacje są doprawdy rozbrajające.
Wasi panowie też są tacy kreatywni?