Tak niedawno wyglądał grób Andrzeja Kopiczyńskiego. Teraz zmienił się nie do poznania.

Ceniony i lubiany przez widzów aktor zmarł 12 października 2016 roku.

Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

youtube

Niespełna rok po jego śmierci internet obiegło zdjęcie jego nagrobka. Umieścił je internauta opatrując wpis słowami:

„Smutne to…Tak rok po odejściu „Czterdziestolatka” wygląda jego grób. Do dziś nie doczekał się nagrobka…

Jeśli braci aktorsko – celebryckiej to nie rusza to może tak byśmy zbiórkę na choć skromną płytę z krzyżem zrobili? Rodziny chyba nie miał….”

Wielu ludzi oburzył widok grobu. Posypały się ostre komentarze w stosunku do rodziny i środowiska aktorskiego.

„Związek Artystów Scen Polskich nie może tym razem pomóc w sfinansowaniu nagrobka z prawdziwego zdarzenia. – Nie mamy na to pieniędzy.” – powiedział krótko Olgierd Łukaszewicz.

Głos w sprawie postanowiła zabrać córka aktora z drugiego małżeństwa, Katarzyna.

(…) Odnosząc się do „sensacyjnych” publikacji, kopiowanych bezmyślnie z redakcji do redakcji i z portalu na portal, w ostatnich dniach, udostępniam zdjęcie grobu mojego Taty. Tak jak wcześniej mówiłam, na ostateczne doprowadzenie go do porządku muszę jeszcze sporo poczekać. Poza względami finansowymi dochodzą jeszcze procedury dotyczące zezwoleń i akceptacji na dotknięcie czegokolwiek zwłaszcza w tej części cmentarza, gdzie leży Tata.(…)

Natomiast miażdżące i rozwalające jest smarowanie i bezmyślne kopiowanie niesprawdzonych informacji, podsycanie niezdrowych emocji oraz nawoływanie nieświadomych ludzi do organizowania akcji i zrzutek bez jakiegokolwiek kontaktu ze mną, sprawdzenia sytuacji i zorientowania w temacie…podłe i upokarzające podjudzanie do wyrzygiwania hejtów pod otoczką chęci niesienia pomocy…komu? W jaki sposób??…nie ważne, byle się kręciło…niedobrze mi.

Jednak zainteresowanie mediów wpłynęło na wygląd grobu. Nie ma na nim pomnika, ale dzięki młodzieży z ZSP nr 3 im. Jana Pawła II w Tomaszowie Mazowieckim wygląda zupełnie inaczej. Uczniowie uprzątnęli grobowiec, obłożyli kamieniami, a na koniec zasypali grysikiem.

„To, co teraz jest na grobie, udało się przygotować (na okolicę rocznicy śmierci i święta Zmarłych, ale przecież nie tylko z tego powodu) dzięki nieocenionej pomocy, woli i ogromnemu sercu fantastycznych Chłopaków ze szkoły pożarniczej, z Tomaszowa Mazowieckiego. Po cichutku, bezinteresownie i pięknie. Tomasz Wachoń jesteście cudowni, dziękuję za wszystko.”

Dzięki młodzieży zanim grób aktora doczeka się nagrobka nie będzie wyglądał na zaniedbany.