Jesteśmy pełni empatii i wrażliwości na krzywdę zwierząt. Wzruszają i szokują nas historie o okrucieństwie wobec nich.
Tymczasem w naszym współczesnym świecie jest miejsce, gdzie to ludzie nie posiadają nawet najbardziej podstawowych praw. Gdzie nie ma namiastki wolności. Gdzie brak dostępu do Internetu a jedna państwowa telewizja całkowicie kontroluje dostęp do informacji.
Gdzie można zostać skazanym na śmierć za rozmowę telefoniczną z zagranicą… Reżim, polityka strachu, terroru i bezwzględnego posłuszeństwa. Dyktatorska władza dba, by świat nie wiedział, nie interesował się, nie robił nic…
Ale ta dziewczyna chce to zmienić. Ucieka z Korei Północnej, by opowiedzieć i przypomnieć światu, że tam żyją ludzie i czekają, że ktoś im pomoże. Ona ma wielką prośbę do nas wszystkich, byśmy mówili o tym, mieli świadomość i nie tolerowali.