Ksiądz Jacek Dunin-Borkowski jest niezwykle aktywnym użytkownikiem Twittera. Jego wpis o zamordowanym prezydencie Adamowiczu zszokował nawet kurię.
Kapłan napisał, że nie będzie się modlił za duszę zmarłego, bo ten był „znany przez swoje draństwa” i porównał go do Heroda. Ksiądz odpisał na post z apelem o modlitwę za Prezydenta Gdańska:
„Modlę się za moją chorą mamę. Adamowicz jest mi obojętny. Gdyby nie był celebrytą ogłaszalibyście akcję? Modlicie się za moją mamę? Adamowicz jest znany przez swoje draństwa. Nie widzę żadnego powodu, żebym się za niego modlił. Wy, jak chcecie. Czy Jezus modlił się za Heroda?”
modlę się za moją chorą mamę. Adamowicz jest mi obojętny. Gdyby nie był celebrytą ogłaszalibyście akcję? Modlicie się za moją mamę? Adamowicz jest znany przez swoje draństwa. Nie widzę żadnego powodu, żebym się za niego modlił. Wy, jak chcecie. Czy Jezus modlił się za Heroda?
— JacekDunin-Borkowski (@DuninBorkowski) January 14, 2019
Reakcja
Wpis oburzył zarówno wiernych jak i przełożonych. Diecezja warszawsko-praska ukarała go za wpis o zabitym prezydencie Gdańska. O nałożonych na niego sankcjach kanonicznych poinformował dyrektor biura prasowego diecezji Jakub Traszyński.
W komunikacie diecezji czytamy:
„Nie po raz pierwszy kapłan ten w sposób niegodny zachowuje się w przestrzeni Internetu. Ksiądz Dunin-Borkowski dwukrotnie otrzymał już upomnienia kanoniczne. Ponieważ nie zastosował się do nich, władza diecezjalna nałoży na niego środki karne przewidziane prawem kościelnym.”
Wypowiedź księdza skomentował także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki:
„To jest mroczne zaćmienie człowieka. On po to został kapłanem, żeby wznosić modły za każdego człowieka – nawet tego, który jest zabójcą – powiedział duchowny.”
Sam zainteresowany odpowiada, że to jego protest przeciwko „terrorowi miłosierdzia”:
„Nie napisałem niczego złego, ale powinienem liczyć się z emocjonalną głupotą odbiorców, którzy nie potrafią oddzielić tekstu od kontekstu. Przepraszam wszystkich których uraziłem, nie za to co napisałem, ale za nieliczenie się z okolicznościami. Chrześcijaństwo jest dla ludzi, nie dla aniołów. Mamy prawo kogoś lubić lub nie.” – mówi
A oto inne wypowiedzi księdza: Na WOSP2019 dawajcie, jeśli chcecie, ale nie przyklejajcie serduszek, bo inaczej – grzeszycie.
Drodzy polemiści/kalimniatorzy. Jestem przekonany, że prawdziwe chrześcijaństwo jest racjonalne. Że nieważne są fochy, sentymenty, lubienie i nielubienie. Jezus Pan generalnie nie był lubiany,bo mówił PRAWDĘ. Zapłacił za to dużą cenę. Staram się robić to samo, na moją mikrą skalę.
Na WOSP2019 dawajcie, jeśli chcecie, ale nie przyklejajcie serduszek, bo inaczej – grzeszycie. Jezus: jeśli dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą […]aby ich [cię] ludzie chwalili… aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. Robisz katoliku coś dobrego?
To chyba kolejny przypadek księdza, któremu pomyliły się role. Który bardziej się czuje komentatorem życia politycznego i społecznego, niż powołanym do pełnienia posługi kapłańskiej…