123 lata minęły odkąd kobiety przekroczyły próg Uniwersytetu. Pojedyncze kobiety rzecz jasna, bo jeszcze wiele lat w świadomości społecznej były one głupsze, niezdolne i przeznaczone do innej roli niż intelektualna.
Mimo to niekiedy można odnieść wrażenie, że mentalnie niewiele się zmieniło. Jesteśmy tak przyzwyczajeni do nieszkodliwości drobnych uwag typu: „miejsce kobiety jest w kuchni”, że nawet nie dostrzegamy tego, że jak bardzo szkodzą, jednocześnie ugruntowując przekonanie, że są zupełnie niewinnym żartem.
I właśnie nie same słowa, co akceptowalność ich wygłaszania staje się cementem przekonań i stereotypów, z którymi przez wiele dziesięcioleci kobietom przyjdzie się jeszcze zmagać.
To tylko żart
Zapewnienie, że to był żart stało się sztandarową wywówką dla osłonięcia głęboko zakorzenionych przekonanń o podległości kobiety wobec swojej „naturalnej” roli i pozycji wobec mężczyzny.
Jak silne są konserwatywne przekonania niech świadczą zdjęcia, które opublikowała autorka profilu „Seksizmu naszego powszedniego”.
Choć Dzień Kobiet obchodzony jest od 1910 roku dla uczczenia walk o równouprawnienie kobiet, niejednokrotnie staje się on pretekstem do wypaczenia jego znaczenia i przypominaniu kobietom o ich spełecznej roli matki, kucharki i sprzątaczki.
Zobaczcie zdjęcia, które pochodzą z profili SZKÓŁ i sami zdecydujcie, czy dla was to tylko żart…