Pijany kierowca uderzył w ślubną limuzynę. Policjant podszedł do zniszczonego auta i dokonał makabrycznego odkrycia.

Dla 7-letniej Katie Flynn i jej młodszej siostry Grace to był wyjątkowy dzień. Były podekscytowane swoją rolą dziewczynek sypiących kwiatki na ślubie swojej cioci Lisy.

Ten dzień zmienił ich życie.

Ślub był piękny, odbył się na wspaniałej plaży Long Island. Lisa i Davis złożyli przysięgę małżeńską pośród swojej rodziny i przyjaciół.

Przyjęcie weselne także udało się znakomicie. Po skończonej uroczystości siostra Lisy z mężem, rodzicami i córeczkami odjechali limuzyną w kierunku domu.

„Pamiętam, jak patrzyłam na limuzynę, machałam Katie na pożegnanie, a ona machała do mnie – taka uśmiechnięta i radosna.”

Kiedy limuzyna wjechała na autostradę nagle pojawił się przed nią jadący w przeciwnym kierunku samochód. Prowadził go 24-letni Martin Heidgen. Był pijany, jechał pod prąd i trzykrotnie przekroczył dopuszczalną prędkość, z którą uderzył w limuzynę.

Tragedia

Kierowca prowadzący limuzynę 59-letni Stanley Rabinowitz poniósł śmierć na miejscu. Ojciec Lisy miał zmiażdżone nogi i został uwięziony we wraku. Jedną nogę lekarze musieli mu potem amputować. Denise jego żona miała połamane żebra i ciężkie obrażenia wewnętrzne. Neil, ojciec Katie i Grace, desperacko próbował uwolnić się z wraku, żeby ratować najbliższych. Jennifer, matka dziewczynek była ciężko ranna. Rozpaczliwie starała się zorientować co dzieje się z córkami. Spojrzała na Grace i z odczuciem ulgi stwierdziła, że była cała. Teraz jej myśli skierowały się ku Katie.

Wtedy doświadczyła najgorszej chwili jaka może przydarzyć się matce.

Katie w chwili uderzenia leżała na bocznym siedzeniu przypięta pasami. Jennifer najpierw zobaczyła jej głowę, leżącą oddzielnie, odciętą od reszty ciała przez pasy.

Do wypadku został wezwany funkcjonariusz Michael Tangney.

„Poszedłem na tyły limuzyny. Jeden z moich kolegów usiłował mnie zatrzymać. Otworzyłem drzwi i zdałem sobie sprawę, że to moja rodzina.”

Michael Tagney, brat Lisy, widział jak Jennifer wyszła z wraku z głową Katie w rękach. Ponad godzinę siedziała na poboczu z głową córki, zanim pozwoliła ją sobie odebrać.

Pijany kierowca, który spowodował wypadek wyszedł z niego bez szwanku. Został skazany na 18 lat więzienia za spowodowanie śmierci dwóch osób.

Jennifer

Uważam, że nikt nie powinien przeżyć tego, co ja przeżyłam. Dlatego moim obowiązkiem jest opowiedzieć moją historię. Mam nadzieję, że wspominając tragedię, jakiej doświadczyliśmy tej nocy, i fakt że nadal żyjemy, możemy podkreślić powagę tej zbrodni i mam nadzieję, że pomoże to uratować inne życia”.

PROSZĘ, NIGDY NIE PROWADŹ PO ALKOHOLU!