Pracowałam przez 8 lat w fińskiej szkole i dokładnie wiem, dlaczego uczniowie biegną z radością na zajęcia

Według PISA (International Student Assessment Program) fińskie szkoły są europejskiej w czołówce.

Nie jest to zaskakujące. Mają swobodę wyboru, nie mają ocen, podręczniki są wydawane bezpłatnie, a inicjatywa wychodząca ze strony ucznia nigdy nie pozostaje niezauważona przez nauczyciela.

Dzieci się nie boją, nie trzęsą się jak liście osiki w oczekiwaniu, że zostaną wezwane do tablicy. Osobowość, praca zespołowa, nowe podejście – taka jest szkoła w Finlandii.

Opowiemy historię nauczycielki, która mieszka w Helsinkach od 12 lat i uczy tamtejsze dzieci.

Oceny w szkole podstawowej nie są wystawiane

Szkoła, w której pracowałam, miała 7 pierwszych klas. Dodatkowo zajęcia specjalistyczne, w których uczyły się dzieci ze specjalnymi potrzebami, takimi jak dysleksja.

Od 1 do 6 klasy jest szkołą podstawową, w której przedmioty są nauczane przez jednego nauczyciela.

Dzieciom nie wystawia ocen, tylko punkty za ważne zadania i testy. Nawiasem mówiąc, nie ma też dzienników, zamiast tego są karteczki z komentarzami nauczyciela z każdego przedmiotu.

I zadają bardzo mało prac domowych, a najczęściej wcale – nie szkoła, ale marzenie.

Jeżeli nauczyciel nie radzi sobie z przedmiotami, np. nie potrafi grać na instrumencie, ale zna się na sztuce, to uzgadnia z innym kolegą i wymieniają się przedmiotami.

jedna z nauczycielek zdecydowała się przeprowadzić lekcję na dworze, pomimo deszczowej pogody. Nie była zobowiązana do powiadamiania dyrektora szkoły. Takie przykłady pokazują, że to bardzo elastyczny system.

Wszystkie podręczniki i artykuły papiernicze są przekazywane uczniom bezpłatnie do 9 klasy

Na każdego ucznia przeznaczono około 70 euro miesięcznie z budżetu państwa, kwoty zarządzanej przez nauczycieli. Decydują, na co je wydać: artykuły papiernicze, skakanki, piłki i tak dalej. Na tej liście wydatków uwzględniono również wycieczki szkolne. Dzieci z nauczycielem dojeżdżają na miejsce komunikacją miejską. Nauczycielowi wydawany jest bilet na przejazd, wycieczka dla dzieci jest bezpłatna.

Szóstoklasiści, absolwenci szkół podstawowych, mają tradycję – jadą na małą wycieczkę z całą klasą. Szczególnie popularny jest park rozrywki Ampere.

Każda szkoła opracowuje swój plan w oparciu o wytyczne Ministerstwa Edukacji. Plan rozwija zespół nauczycieli danego przedmiotu. Plan ten jest następnie przesyłany do ministerstwa, gdzie jest finalizowany. Nauczyciele aktywnie uczestniczą w opracowywaniu podręczników i programów nauczania, które później zostaną wprowadzone do szkół w całym regionie i kraju.

Dyrektor nigdy nie przychodzi na zajęcia i nie monitoruje pracy nauczyciela. Jego rolą nie jest kontrolowanie, ale wspieranie. Raz w roku nauczyciel spotyka się z dyrektorem w celu omówienia wyników.

Opracowano specjalne przewodniki (operaty) dla nauczycieli, dotyczące tego, jak uczyć dzieci, w jakie gry mają grać z uczniami na dany temat, aby mogły lepiej go zrozumieć. W rzeczywistości jest to całkowicie gotowy materiał dydaktyczny dla nauczyciela, rodzaj podręcznika.

W fińskich szkołach nie ma szatni

Fińscy uczniowie nie noszą mundurków, ubierają się według własnego uznania. Przed lekcją dziecko zdejmuje buty i zostawia je na specjalnej półce, a wierzchnie ubranie zawiesza na imiennym wieszaczku przed klasą. Może zostać w skarpetkach lub zmienić buty – wymienne buty są przechowywane pod biurkiem. W szkołach nie ma szatni, bo utrudniłoby to życie zarówno dzieciom, jak i nauczycielom. Wszystkie przerwy spędzają na dworze, dlatego ważne jest, aby szybko się ubrać i wybiec na podwórko.

W fińskich szkołach nie ma spotkań z rodzicami

Nauczycielka spotyka się osobiście z każdym rodzicem, omawia aktualne sukcesy, problemy dziecka. W Finlandii takie spotkania nazywane są 15-minutowymi. Nauczyciel nigdy nie podaje swojego osobistego numeru rodzicom, a jeśli go poda, rodzice odważą się do niego zadzwonić tylko w najpilniejszym przypadku.

Finowie nie mają zwyczaju publicznie oceniać dzieci. Warto wspomnieć, że przed klasą taka sytuacja jest w zasadzie niemożliwa. Nawet gdy nauczyciel rozdaje testy w liceum, kiedy oceny są już dawane, nigdy nie wypowiada ich na głos przed całą klasą, wręczając odwróconą kartkę tak, by ocena nie była widoczna.

W Finlandii praktykuje się łączenie lekcji, po których przerwa trwa 30 minut na świeżym powietrzu

Harmonogram zajęć jest podobny do naszego, tylko lekcje rozpoczynają się nieco później – o 8:15, a przerwy trwają co najmniej 15 minut. A kiedy są lekcje podwójne – dwie lekcje z rzędu z jednego przedmiotu – wtedy dzieci odpoczywają przez 30 minut na świeżym powietrzu. Ta lekcja jest zwykle pierwszą w planie. Może to być najpierw matematyka, potem fiński, a potem dzieci się bawią. Nie ma ścisłych ograniczeń co do tego, jakie przedmioty należy umieścić. Nauczyciele mają pełną swobodę.

Zabrania się używania telefonów w czasie przerw. Wolno tylko wtedy, gdy dziecko poprosi o możliwość napisania wiadomości do rodziców.

Nauczyciel nigdy nie będzie wywierał presji na dziecko

Wspominałam już, że fińscy uczniowie szkół podstawowych nie otrzymują ocen. Jednak dzieci regularnie piszą testy i przystępują do testów, za które otrzymują punkty. Jednak na nic one nie wpływają. Dają wskazówki i wytyczne. Nauczyciel umieszcza na nich swój komentarz.

Zamiast długopisów dzieci używają ołówków. Wynika to wyłącznie z praktyczności: ołówek jest łatwiejszy do wymazania. Nawiasem mówiąc, studenci zachowują ten nawyk nawet na uniwersytecie.

Nauczyciel nigdy nie zmusza ucznia do podejścia do tablicy, ani nie zmusza go do recytowania wiersza przed klasą.

Niektórych przedmiotów w ogóle nie ocenia się, takich jak wychowanie fizyczne. Finowie uważają, że sport powinien być radością i zapewniać zdrowe ciało, a nie rywalizacją i źródłem stresu. Bardzo ważne jest, aby każdy uczeń otrzymał w szkole cały sprzęt sportowy.

Szkoła ma ugruntowaną komunikację między uczniem a nauczycielem. Pod koniec roku dziecko musi wypełnić ankietę, w której informuje, jak minął jego rok szkolny. Umieszcza oceny obok każdego pytania. W kwestionariuszu znajdują się ciekawe punkty: o komunikacji dziecka z innymi dziećmi, a także o tym, jak uczeń ocenia porządek na swoim biurku. Następnie nauczyciel pisze swój obiektywny komentarz do każdej pozycji.

Lekcję matematyki można łatwo przeprowadzić na świeżym powietrzu w zabawny sposób

Finowie uważają, że współczesne dzieci muszą uczyć się pisać, a nie kaligrafować. W związku z tym pisanie odręczne zostało usunięte z programu. Każde dziecko otrzymuje tablet, na którym wykonuje różne zadania. Dzieci uwielbiają pracę w grupach.

Nauczyciele często uciekają się do niestandardowych metod nauczania. Dzieci zbierają szyszki, z których następnie nauczyciel robi przykłady. Tak wygląda lekcja matematyki. Dzieci uwielbiają takie zajęcia.

Nauczyciele mają asystentów

Stali asystenci są przydzielani do nauczycieli, którzy prowadzą zajęcia specjalistyczne (np. zajęcia dla dzieci z dysleksją). Na takich zajęciach jest 10 osób. Zwykle asystent pomaga kilku nauczycielom. Do jego obowiązków należą aspekty organizacyjne: posadzenie dzieci, dostarczenie im materiałów do pracy, pomoc w sprzątaniu biurka po zajęciach malarskich i tak dalej. To znacznie upraszcza i przyspiesza pracę nauczyciela.

Asystenci pracują średnio 37 godzin tygodniowo, zarabiając ok. 2000 euro, a w przypadku choroby asystenta zastępują go nauczyciele.

Podczas lekcji wolno leżeć na podłodze

Nauczyciel w klasie stawia ławki według własnego uznania, tutaj ma szerokie pole do kreatywności. Zasadniczo ławki są oddzielne, podczas zajęć są zsuwane 4 ławki i uzyskuje się mini-grupy. Nauczyciel obserwuje, jak dzieci wchodzą ze sobą w interakcje. Jeśli widzi, że dzieci nie dogadują się, rozdziela je.

Jedna z naszych nauczycielek w szkole miała szczególne podejście do ławek: po prostu wyjęła połowę ławek z klasy. Dzieci mogły wybierać: ktoś siedział przy biurku, ktoś klęczał, ktoś leżał. Fajnie było widzieć dzieci na podłodze na lekcjach matematyki. To nowatorskie podejście.

Pensja nauczyciela w Helsinkach nie różni się zbytnio od pensji na prowincji

Może się różnić maksymalnie o 200-300 EUR. Zarabiam 3000 €. Jest też premia za lata pracy: naliczona jednorazowo: 1000 €, ale jest też premia indywidualna, która może się różnić. Z roku na rok pensja rośnie. Nauczyciel dostosowuje swoje obciążenie pracą, pracując średnio 25 godzin tygodniowo. Może jednak pracować więcej godzin.

W szkole mieliśmy nauczycielkę, która pracowała od poniedziałku do czwartku, ponieważ lubiła wyjeżdżać na wieś od piątku do niedzieli. Uzgodniła swój harmonogram z nauczycielami i dyrektorem i nie było żadnych problemów. Na piątek wyznaczyła takie przedmioty jak wychowanie fizyczne, muzyka, plastyka i po uzgodnieniu zastępstw wyjeżdżała na wieś.

Raz w tygodniu w jadalni jest dzień wegetariańskiego jedzenia dla wszystkich

W szkołach nie ma śniadań, ale są obiady. Dzieci uczą się przydatnych nawyków: np. zasady czystych talerzy. Dziecko powinno nakładać tyle jedzenia, ile zje. Spośród napojów – tylko odtłuszczone mleko i woda, żadnej herbaty ani kompotu. W ten sposób w uczniach zaszczepia się zamiłowanie do zdrowego odżywiania, ponieważ dzieci nie spożywają cukru ani w mleku, ani w wodzie.

Fińscy nauczyciele są bardzo kreatywni: ustawiają sygnalizację świetlną, która reaguje na głośność, jeśli poziom decybeli był zbyt wysoki, migało czerwone światło, sygnalizując dzieciom, aby zachowywały się ciszej.

Ciekawe tematy – „zjawisko”

Termin ten oznacza, że ​​jedno zjawisko, przedmiot, wydarzenie należy rozpatrywać z różnych punktów widzenia. W ramach jednego z tych zadań dzieci szczegółowo rozebrały na czynniki pierwsze teren szkoły. Przestudiowały jego geografię, historię, atrakcje, lokalną florę i faunę. Obejrzały okolicę z kilku perspektyw, łącząc kilka dyscyplin wiedzy i nauki. To bardzo ciekawe i przydatne doświadczenie dla uczniów.

Co Twoim zdaniem powinno zostać przejęte z fińskich szkół i zaimplementowane w naszej?

Źródło: adme.ru, Miniatura wpisu: freepik.com