Reżyser nowego „Bonda” odszedł z produkcji przez… Tomasza Kota?

Widzowie kochają super bohatera Jamesa Bonda od 56 lat. Nie dość, że przystojny i szarmancki to niezawodny w każdej sytuacji.

Na każdą premierę czeka się z niecierpliwością i spekuluje kto zagra samego szpiega, a kto zostanie nową dziewczyną Bonda.

We współczesnego Agenta 007 wciela się Daniel Craig. Kolejna, 25 już część filmu miała być kręcona za kilka miesięcy. Ale jak podaje The Telegraph, w ostatniej niemal chwili reżyser Danny Boyle zrezygnował z pracy na produkcją nowego Bonda, z powodu sporu z Craigiem. Konflikt miał dotyczyć obsady wroga głównego bohatera, w roli którego reżyser widział Tomasza Kota.

Reżyser miał się zauroczyć Kotem po sukcesie w Cannes filmu „Zimna wojna”, ale ten pomysł nie spodobał się Craigowi.

Oficjalnie podano, że powodem sporu były „różnice na tle artystycznym”. Nieoficjalnie mówi się, że chodziło właśnie o Tomasza Kota. Główny zarzut dotyczył wzrostu aktora, który ma niemal dwa metry wzrostu podczas, gdy Craig zaledwie 178 cm.

The Telegraph podaje, że aktor ma duży wpływ na wybór obsady. Akceptuje każdą aktorkę do roli dziewczyny Bonda i ma ostatnie zdanie także w wielu innych kwestiach.

Boyle chciał także rozwinąć wątek politycznych sporów z Rosją i współczesnej zimnej wojny, co nie spodobało się producentom i nie otrzymał wystarczającego wsparcia.

Zrezygnował więc z pracy nad filmem.

Na oficjalnym fanpejdżu serii o Bondzie napisano, że nie są znane powody konfliktu pomiędzy reżyserem, a aktorem.

Agencja aktorska reprezentująca Tomasza Kota również odniosła się do tematu.

„Odnosząc się do doniesień medialnych dotyczących napięć na linii Danny Boyle – Daniel Craig, które miałyby być konsekwencją różnych wizji artystycznych obu panów, i które miałyby dotyczyć ewentualnego udziału pana Tomasza Kota w najnowszym Jamesie Bondzie, pragniemy stwierdzić, że nie dysponujemy żadną wiedzą na ten temat i nie wiemy, co obu panów poróżniło.”

Przedstawiciele agencji potwierdzili, że Tomasz Kot był proszony o przygotowanie interpretacji różnych czarnych charakterów z poprzednich części serii.

Obecnie trwają intensywne poszukiwania nowego reżysera. Prawdopodobnie premiera, która była zaplanowana na 25 października 2019 roku, zostanie przesunięta.

Cóż żałujemy, że Daniel Craig był tak stanowczy w kwestii wyboru Tomasza Kota na czarny charakter najnowszego Bonda. A Wy?