Zapytała go: „Czy jestem ładna?”
Odpowiedział: „Nie. Nie jesteś ładna”
Zapytała: „Czy mnie kochasz?”
Odpowiedział: „Nie. Nie kocham.”
Zapytała: „Czy chcesz być ze mną?”
Odpowiedział: „Nie. Nie chcę”.
Zapytała: „Gdy odejdę, zapłaczesz?”
Odpowiedział: „Nie. Nie będę płakać ”…
Straciła całą wiarę i sens życia. Łzy potoczyły się po jej policzkach… I czarne myśli kłębiły się w jej głowie. Cały świat rozpadł się i zgasł z rozpaczy…
Zrobiła kilka kroków, potknęła się…
Nagle rzucił się do niej i złapał ją za rękę, przytrzymał…
Odwróciła się nieśmiało do niego, a jego serce znowu zostało ugodzone strzałą… Jego dusza wzruszona, roztkliwiona i cicho wyszeptał jej:
„Nie. Nie jesteś ładna, ale jesteś piękna… Uwielbiam cię, a nie kocham… I nie chcę być z tobą, ale potrzebuję… A jeśli odejdziesz, nie będę płakać, bo… umrę … ”