To był ostatni dzień krótkiego życia Zoey, która przyszła na świat zaledwie 5 lat temu, wnosząc bezgraniczną miłość i radość w życie swoich rodziców.
Miała 3 latka, gdy na rodzinę spadł cios. U dziewczynki zdiagnozowano rozproszonego, wewnętrznego glejaka pontonowego (DIPG). Walka o jej życie trwała 2 lata. Na miesiąc przed śmiercią dziewczynka przestała reagować na leczenie.
Odtąd jej życie gasło na oczach rodziców, którym każdego dnia serca pękały od nowa.
Aż nastąpił ten najgorszy.
„Zauważyliśmy, że palce Zoey stają się coraz bardziej niebieskie, a ona coraz bardziej blada. Rankiem przyszły pielęgniarki i po prostu z nią siedzieliśmy, bo wiedzieliśmy, że to jej ostatnie chwile i nic nie możemy zrobić… Wzięliśmy ją w ramiona i po prostu tak siedzieliśmy…”
Cały dzień spędzili na liczeniu każdej sekundy, w której jeszcze była z nimi. W powolnym odchodzeniu towarzyszyła jej ulubiona muzyka i ukochany film Zoey „Harry Potter i Więzień Azkabanu”. Nad ranem życie z niej uszło i wzięła ostatni oddech, w objęciach rodziców, tulona i głaskana.
Wielu ludzi trzymało kciuki za walkę Zoey. Od rodziców dowiedzieli się, że tą walkę przegrała.
„O 4:17 nad ranem 4 lipca 2018 roku córka, Zoey Catherine Daggett, przerwała swoje cierpienie i opuściła swoje piękne ciało. Przybyła na ten świat w dniu 17 listopada o godzinie 21:17, wywołując zamieszanie swoją niesamowitą osobą. Niestety bardzo szybko pozbawieni zostaliśmy tej radości. Zoey była pełna życia, odwagi i szczęścia i wiemy, że była kochana przez wiele osób. Prosimy o modlitwę…”
Nie ma nic boleśniejszego dla rodzica niż śmierć dziecka…