„Mężczyzna nie powinien być przy porodzie”. Ginekolog podaje ku temu 5 powodów

Spodziewasz się dziecka i nie wyobrażasz sobie, żeby Twojego partnera nie było przy Tobie w czasie tak ważnego momentu, jak jego przyjście na świat?

To mamy dla Ciebie ostrzeżenie.

Francuski ginekolog położnik Dr Michael Odent pracuje w zawodzie od 50 lat. Doktor stoi na stanowisku, że mężczyzna nie powinien być przy porodzie.

Jak to uzasadnia?

Dr Odent przyjął 15 tys. porodów, czuje się więc upoważniony do tego by przekonywać kobiety, że na sali porodowej nie ma miejsca dla mężczyny.

Oto jego argumenty:

1. Ojciec dziecka przeszkadza

Lekarz uważa, że obecność ojca nie tylko utrudnia poród, ale i wydłuża czas jego trwania. Twierdzi, że kobieta nie wspópracuje jak należy, nie wyłącza myślenia, a jej uwaga koncentruje się także na mężczyźnie. Tymczasem chwila wymaga od niej skupienia, a jednocześnie krótkiego, ale potężnego wysiłku. Doktor twierdzi także, że choć nie przeprowadził takich statystyk z jego doświadczenia wynika, że podczas obecności mężczyzny, częściej poród naturalny kończy się koniecznością wykonania cesarskieo cięcia.

2. Partner przy porodzie = większy stres

Doktor uważa, że nawet jeśli partner zachowuje się pozornie bez zarzutu, to stresuje kobietę, a jego stres udziela się jej. To uniemożliwia wydzielanie odpowiedniej ilości oxytocyny co wydłuża i utrudnia przebieg porodu.

3. Konsekwencje dla mężczyzny

Doktor uważa także, że większość mężczyzn źle znosi zarówno świadomość bólu i cierpienia swojej partnerki jak i widok krwi i innych niezbyt miłych dla oka aspektów porodu. Mężczyzna może nabawić się traumy i na pewno nie warto go zmuszać do asystowania przy narodzinach dziecka. Niestety nawet ci mężczyźni, którzy sami chcą, mogą ucierpieć. Nie wiadomo jak zareagują. Wielu mężczyzn przestaje mieć ochotę na zbliżenia, ponieważ podświadomie kojarzą zależność zbliżenia od cierpieia w czasie porodu.

4. Chwila tuż po porodzie – powinna być tylko dla kobiety

Moment, kiedy kończy się cierpienie, a na mamę spływa fala radości powinna być jej momentem i dziecka. W czasie pomiędzy narodzinami dziecka a porodem łożyska, także potrzeba wyrzutu oksytocyny. To własnie ten moment ją wyzwala. Obecność mężczyzny wpływa niekorzystnie na tę chwilę nawiązywania głębokiej więzi z maluszkiem.

5. Wyjątkowa chwila dla kobiety i w świecie kobiecym powinna pozostać

Dr Michael Odent uważa także, że rolą mężczyzny powinno być zadbanie o to, żeby nikt kobiecie nie przeszkadzał, w tym on sam. Jeśli kobieta nie chce być sama powinna wybrać siostrę, mamę lub przyjaciółkę, które lepiej spełnią rolę wsparcia dla rodzącej. Mężczyzna nie powinien naruszać intymności tego wyjątkowego momentu.

Doktor Odent dodaje, że od lat praktykuje porody wyłącznie domowe. Uczestniczy w nich z doświadczoną doulą. Jak mówi, jego obecność sprawia, że poród staje się legalny w kontekście brytyjskiego prawa, natomiast doświadczenie pozwala mu zostawiać poród rodzącej i opiekującej się nią douli. Sam zaś towarzyszy obecnemu w domu mężczyźnie i pilnuje żeby nie przeszkadzał…

Zgadzacie się z doktorem Odentem czy macie inne zdanie i doświadczenie?

Źródło: youtube.com Miniatura wpisu:freepik.com